Pojawiła się nowa, modyfikacja nakładki dla emulatora Makaron - MakaronEx, która pozwala przebrnąć przez ustawienia programu aby pobawić się w emulację SEGI DreamCast i jej arcadowego odpowiednika NAOMI. Nowy numer wzbogacił się o własny instaler i w końcu... skaner antyvirusowy śpi snem kamiennym (przy downloadzie, bo przy instalacji jak zwykle jest ten sam problem co zwykle)

Pojawiła się kolejna wersja MAME Plus! Ext rozszerzająca możliwości MAME PLUS o podgląd PCB, nagrywanie filmów, wszelkiej maście dodatkowe zakładki (Story, Score, Marque, Flyers itp, itd) i masę innych dodatków usprawniającą korzystanie z multiemulatora. W wersji full emulator posiada instalator, w wersji lite dostajemy znany nam dobrze zip z programem. Na chwilę obecną strona projektu jest zgłaszana jako zawirusowana (GData IS2013) - uwaga, więc na wizytę u "źródeł".

CSCP Takedy Toshiy został znów zaktualizowany, a w zasadzie, jak co roku rozwój tego projektu został przez niego podsumowany. Lektura dla fanów emulacji japońskich maszynek, w stajni Takedy znajdziemy praktycznie wszystkie wążniejsze konstrukcje z kraju kwitnącej wiśni.

Pojawił się zaktualizowany klon Project64 z końcówka k7e - ta hiszpańska mutacja jednego z najpopularniejszych emulatorów NINTENDO64 pozwala na pograć w sieci Kaillera i podobnie jak Project64k rozwiązuje szereg mniejszych i większych błędów, które utrudniają życie użytkownikom a nie zostały poprawione w Project64. Biorąc pod uwagę, że w tej chwili zapewne najbardziej poszukiwanym emulatorem N64 jest nowa beta PJ64 2.0.0 (dostęp do niej otrzymały osoby, które dotują projekt), to udostępnienie tej enigmatycznej wersji to marny substytut;)  

Hox64 jest emulatorem Commodore C64, którego autorzy szczycą się dokładnym odwzorowaniem, co do cyklu, pracy procesora. W odróżnieniu od swoich starszych braci – CCS64 czy też VICE, posiada skromne i proste menu, w którym znajdziemy wszystkie podstawowe parametry pracy – czysta prostota;). Jednak niektórzy uważają hox'a za najbardziej zbliżonego w swojej emulacji do prawdziwego C64 .

Emulatorek dość nietypowej konsolki Pokemon Mini Nintendo, która ma całkiem spore możliwości jak na coś co ma 4mhz zegarek i wyświetlacz monochromatyczny 96x96. Obszerny artykuł o tej zabawce znajdziemy w Retrogames nr 81 (str. 62), a także w serwisie pokemon-mini.net PokemonMini pozwala poudawać konsolkę na praktycznie wszyskim, co jest obecnie dostępne na rynku (Dreamcast, Linuks, MacOs, PSP, NDS).

Locomalito (m.in. "Hydorah", "8bit Killer", "L'Abbaye des Morts", "Endless Forms Most Beautiful") opublikował kolejny tytuł stworzony w Game Makerze pod PC - "Maldita Castilla". Gra, bazuje na absolutnym klasyku - Ghost'n'Goblins, a powodem jej powstania, jak napisał autor był fakt, że nie mogąc odnaleźć żadnego sensownego następcy serii G'n'G, sam zabrał się do jego stworzenia - oj, gdyby każdy wychodziłby z tego założenia, roiło by się od fanowskich kontynuacji. Jeszcze nie miałem czasu aby obwąchać nową gierkę, dlatego nie będę komentować jak się miewa gameplay, zostawiam Wam to do oceny. Jak zwykle do gry sygnowanej przez Locomalito dołączono zestaw dodatków - od plakatu, skończywszy na manualu. Sam ekstrasy są warte zerknięcia, warto odnotować iż jak zwykle » więcej

Jest parę tytułów, które pierwszy raz zobaczyłem na Atari i które zawsze będę miło wspominał - bez wątpienia takim tytułem jest AMAROUTE, który bardziej ze względu na muzykę Davida Whittakera niż  na fabułę, utkwił mi w głowie. Gra w trybie izometrycznym, w której musieliśmy za pomocą mechanicznego pająka zniszczyć atakujące nas insekty, które rozpanoszyły się w futurystycznym mieście jest na tyle trudna i w tamtych czasach dość enigmatyczna, jednak ma to coś, że chce się po prostu pospacerować po lokacjach - nawet monochromatyczność zbytnio jej nie przeszkadzała. Niestety wersja dla Atari miała swoje wady - po pierwsze gra miejscami działała jak Crysis odpalony na P100 - wystarczyło aby w polu naszej gry pojawiło się parę insektów, albo udało nam się » więcej

FBA N3O przyda się wszystkim znudzonym tradycyjną rozgrywką, gdyż ten zmodyfikowany emulator arcade pozwala na odpalenie całej maści gier, które w stosunku do orginału zostały lekko zmodyfikowane. Poniżej parę gier, które uległy drobnym modyfikacją, resztę tytułów znajdzie bez trudu każdy kto będzie śledził rss strony projektu.  

CSCP Takedy Toshiy został znów zaktualizowany, a w zasadzie, jak co roku rozwój tego projektu został przez niego podsumowany. Bez dwóch zdań wiele się w nim działo przez pierwszą połowę roku, w drugiej Common Source Code Project wyhamował. 

Kolejna dawka zmian dla tego multiemulatora dostępnego także dla Amigi a obejmującego emulację m.in. takich konstrukcji jak: the Emerson Arcadia 2001 console family (Bandai, Emerson,Grandstand, Intervision, Leisure-Vision, Leonardo, MPT-03, Ormatu, Palladium, Poppy, Robdajet, Tele-Fever, Tempest, Tryom, Tunix, etc.) (1982); the Interton VC 4000 console family (Acetronic, Fountain, Hanimex,Interton, Prinztronic, Radofin, Rowtron, Voltmace, Waddington, etc.)  (c. 1978); the Elektor TV Games Computer (1979); PIPBUG-based machines (EA 77up2, EA 78up5, Signetics Adaptable Board  Computer, Eurocard 2650, etc.) (c. 1977-1978); the Signetics Instructor 50 trainer (1978); the Central Data 2650 computer (1977); the Astro Wars, Cat and Mouse, Galaxia, and Laser Battle coin-ops by  Zaccaria (1979-1982); the Malzak 1 » więcej

Shiru, który zapewne bardziej kojarzy się wszystkim z softem muzycznym (Beepola, VGM Music Maker, TFM MM) i z chiptunes'ami popełnił grę, tym razem dla konsoli Super Nintendo - "Christmass Craze", którą można nabyć na baaardzo światecznym kartridżu w serwisie RetroUSB, polecam każdemu tę formę spędzania świąt jeśli nie mamy pod ręką choinki i lampek - SNES + cart i dość aktywna gra, bo ledy rejestrują przebieg gry, załatwi problem:). Sama gra jest prostą platformówką, w której przyjdzie nam pozbierać rozsiane po całym parku prezenty, porwane przez obcych i czekające na wywózkę z Ziemi na ich macierzystą planetę - ot typowa świąteczna gra, w której przyjdzie nam skakać, zbierać i znów skakać:) Warto odnotować, iż Shiru na łamach swojej strony domowej » więcej

Climacus opublikował w końcu swoją nową grę dla staruszka Spectrum - RetroInvader, który pozwoli nam kontynuować zmagania z hordą kosmicznych najezdzców, których poznaliśmy już w Space Invaders. Poprzez rozwiązanie sterowania i efekt gwiezdnego tunelu (w wersji uboższej graficznie - 48k), mimowolnie najbardziej się kojarzy ze starym, poczciwym Gyrussem, którego bodajże Spectrumowcy nie uświadczyli na swoich maszynkach. Zagrać należy koniecznie, gra jest dopieszczona i miodna, a ratowanie uniwersum jak zwykle jest istotnym pretekstem do walki z hordą przybyszów.