No prawie w każdym, na pewno w takim, w którym ceni się emulację i jest się znudzony starożytną pixelozą. W ciągu ostatnich paru lat algorytm xBrz pojawił się praktycznie w każdym możliwym emulatorze, w założeniu miał on poprawiać jakość wyświetlanej grafiki wygładzając poszarpane krawędzie pikseli, które przecież na starych CRT przez ich niedoskonałość były prawie niezauważalne, jednak na współczesnych wyświetlaczach ich obecność razi potwornie i namacalnie pokazuje jak bardzo źle mogą wyglądać gry, które kiedyś zachwycały. Teoretycznie pomysł jest świetny, niestety w praktyce przynajmniej dla mnie efekt wygenerowany za pomocą tego algorytmu powoduje nerwowy tik i chęć jak najszybszego pozbycia się czegoś, co przypomina sen naćpanego rysownika komiksów.
Tak, po
» więcej