Nie odkryję Ameryki mówiąc, że jeśli coś obiecuję to obiecuję, a jeśli mówię, że będzie na jutro to będzie gdzieś w granicach roku;) Tak samo jest i z tym reduksem, który miał być szybką odskocznią od Bajtków i takim miłym wypoczynkiem, bo przecież w środku ani nie ma listingów, ani nie ma rzeczy, które mogłyby stać się czymś czego nie da się przeskoczyć w szybkim tempie.
Jak zwykle myliłem się, czasowo coś co miało być na "pstryk" rozwlekło się czasowo na ładnych parę miesięcy, no ale skoro zacząłem już, to i czas skończyć.
Więc kończę, tym razem bez zbędnego wodolejstwa;)
Zmiany:
Brak logotypu - szybki parsing.
Strona tytułowa artykułu The Last Ninja...
cała reszta prawie zgodna,
Zapraszam do downloadu.