!!!!!!! Operacja Sumowania czytelnia Try2emu

Operacja Sumowania

Kluby komputerowe są najbardziej demokratyczną formą zapewniającą młodzieży dostęp do mikrokomputerów. Wiele osób ma już bowiem u siebie w domu te urządzenia, ale jeszcze więcej osób nigdy ich mieć nie będzie, są bowiem zwyczajnie za drogie jak na kieszeń większości polskich rodzin. 

Dlatego właśnie tak dużo uwagi poświęcaliśmy do tej pory i w dalszym ciągu poświęcać będziemy klubom komputerowym. Z każdego komputera będącego w dyspozycji klubu korzysta kilkanaście lub kilkadziesiąt osób. Dlatego tak ważne jest aby tych klubów, dobrze wyposażonych i fachowo prowadzonych, było jak najwięcej.

Ogłaszając rok temu Ogólnopolski Konkurs Klubów Komputerowych o Złotą Dyskietkę „Bajtka” chcieliśmy spopularyzować doświadczenia klubów najdłużej działających i dowiedzieć się jakie problemy mają, ci którzy dopiero zaczynają. Chcieliśmy stworzyć możliwość wymiany doświadczeń pomiędzy klubami, popularyzować pomysły najciekawsze i sprawdzone w praktyce. Chcieliśmy pomóc tym, którzy już „chcą chcieć” ale jeszcze nie wiedzą jak to się robi, chcieliśmy pomóc im zdobyć materiał do przemyśleń i wskazówki do praktycznego działania.

Oczekiwania te zostały w pełni spełnione. Publikowaliśmy już w poprzednim numerze „Bajtka” wyniki konkursu. Z jego zwycięzcami spotkaliśmy się na uroczystym podsumowaniu i wręczeniu nagród w dniu 2 grudnia 1986 roku. Była to chwila ważna dla wszystkich. Dzięki życzliwości przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Sportu, kierownictwa Związku Młodzieży Wiejskiej i związanej z nim „Agrotechniki”, Rady Krajowej Turnieju Młodych Mistrzów Techniki oraz Centralnej Składnicy Harcerskiej wszyscy główni zwycięzcy konkursu wyjechali ze spotkania w warszawskim Stołecznym Domu Kultury Nauczyciela z nowymi komputerami. Złota Dyskietka (razem z Amstradem 6128) pojechała do Ostrowa Wielkopolskiego.

Ale spotkanie nasze było udane nie dlatego tylko, że część jego uczestników została obdarowana nagrodami. Co najmniej równie ważna była długa, koleżeńska rozmowa przy kawie i herbacie o problemach ruchu klubów komputerowych. Że są one potrzebne i należy je aktywnie rozwijać — nikt nie miał co do tego wątpliwości. Koledzy z Pałacu Młodzieży w Szczecinie opowiadali nam, że 1 września, w dniu zapisów do działającego tam klubu mikrokomputerowego, ustawiła się kolejka złożona z ponad 500 osób. Tymczasem na wszystkie zmiany można było maksymalnie przyjąć do pracowni komputerowej 80 osób! Reszta odeszła z kwitkiem. Miło Nam swoją drogą, że głównym kryterium przesądzającym o tym kto zostanie przyjęty było wykazanie się czytaniem „Bajtka”!

Odwrotnie ma się sytuacja w klubie „Feniks” działającym przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Reczu w województwie gorzowskim. Jest to małe miasteczko i do klubu mogą przyjąć każdego chętnego. Ale brakuje im fachowych instruktorów. Wprawdzie dyrektor domu kultury jest informatykiem, ale będąc nawet wielkim entuzjastą mikrokomputerów nie może przecież poświęcić im całości swego czasu... Od razu podczas naszego spotkania pomoc instruktażową dla kolegów z Recza zaproponował Krzysztof Krupa, szef sieci klubów komputerowych TMMT. Przyświecająca nam przy organizowaniu konkursu idea wymiany doświadczeń pomiędzy różnymi klubami i instytucjami zainteresowanymi rozwojem informatyki popularnej potwierdziła się w ten sposób w całej rozciągłości.

Wszyscy z nieukrywaną zazdrością słuchaliśmy natomiast podczas warszawskiego spotkania opowieści kolegów z „Merizapu” w Ostrowie Wielkopolskim. Dzięki patronatowi miejscowych zakładów elektronicznych MERA-ZAP klub ten nie narzeka ani na brak sprzętu (wkrótce wzbogacą się o 20 IBM-ów!) ani na brak kadry fachowej. Zasygnalizowano natomiast brak odpowiedniej literatury niezbędnej dla właściwego korzystania z posiadanego sprzętu. Cała nadzieja w tym, że wiele takich pozycji zostało już przygotowanych do druku między innymi przez kluby komputerowe sieci TMMT i jeśli uda się wywalczyć odpowiedni przydział papieru — literatura ta zapewne będzie. Rzecz w tym, aby była jak najszybciej.

Doszliśmy wspólnie do wniosku, że kluby komputerowe stoją teraz przed nowym wielkim wyzwaniem. Bo o ile do tej pory głównym ich zadaniem było elementarne zapewnienie młodzieży dostępu do komputerów i nauka podstaw programowania, to obecnie należy uczynić kolejny krok — przejść do szerszych, praktycznych zastosowań komputerów. Pilnym zadaniem jest choćby stworzenie sieci informatycznych grupujących poszczególne rodzaje klubów... Dostatecznie długo komputer był w klubie jak gdyby zabawką samą w sobie; teraz należy doprowadzić do tego, aby był on praktycznie wykorzystywany...

To tylko niektóre z wątków poruszanych w dyskusji, jaka rozwinęła się po uroczystości wręczenia nagród. Będziemy do tych problemów stale na naszych łamach wracać. A już wkrótce ogłosimy kolejny II Ogólnopolski Konkurs Klubów Komputerowych o Złotą Dyskietkę „Bajtka”! Szczegóły w następnych numerach.

Waldemar Śiwiński