Cóż, tak jak pisałem parę dni temu udało mi się znknąć skutecznie na parę dni a tam gdzie mnie "znikło" Internetu prawie nie uświadczysz (prawie, bo przeglądanie czegoś na komórce poprzedniej generacji, zwłaszcza T2E to wyzwanie nielada). Jak widzę w międzyczasie mignęło parę nowych rzeczy, o których i tak wszyscy już pisali, więc nie ma sensu o nich wspominać, zamknięcie megauploadu posiało blady strach wśród serwisów sharingowych, więc i wrzucać nowe pliki jest dość ciężko a za oknami protestuje młódź, która wystraszyła się, że od jutra nie będzie można pisać głupich komentarzy pod newsami i trzeba będzie płacić za amerykańskie gniotofilmy, które za miesiąc przyjdzie nam oglądać w kinach:P (pomimo całego poparcia dla Anonymous, uważam, że reszta "wolność Internetu" raczej widzi w aspekcie darmowego źródła dóbr wszelakich).
Mam nadzieję, że t2e ruszy w starym tempie do końca tego tygodnia...