mGBA to emulator Nintendo GameBoy Advance autorstwa Jeffreya Pfau napisany w C, więc powinien w miarę dobrze radzić sobie również na słabszych platformach. Nowa wersja, jak wspomina autor, to zestaw poprawek, które mają poprawić stabilność i kompatybilność aplikacji z emulowaną konsolą. Dla chcących śledzić na bieżąco rozwój tego emulatora dobrą wiadomością będzie informacja, iż projekt ma swoje "nocne" kompilacje - binarki znajdziecie tutaj

Powrót po dłuższej przerwie - D.S. Baxter (Shonumi) opublikował nowy emulator Nintendo GameBoy/GameBoy Advanced i DS, w odróżnieniu od pozostałych, głównym celem aplikacji nie jest jak najwierniejsze oddanie pracy tej przenośnej konsoli, a przede wszystkim możliwość podrasowania i poprawiania grafiki w grach na tą maszynkę. Program pozwala rippować elementy GFX, które można poddać dowolnej obróbce a następnie załadować je w miejsce oryginalnych. Ot, zabawa dla wielbicieli "titles" - klocków, bodajże 8x8 pikseli;). Oprócz tego sam emulator radzi sobie całkiem przyjemnie z tytułami dla GB.

Virtual GameBoy (VGB) to program, który emuluje rodzinę przenośnych konsol firmy Nintendo - GameBoy, Super GameBoy i GameBoy Color. Początek rozwoju VGB sięga roku 1995 roku, kiedy to autor  Marat Fayzullin, rozpoczął nad nim pracę, bazując na informacji z sieci i jego wcześniejszych doświadczeń z emulatorem fMSX.

VGBA to kolejny emulator autorstwa Marata Fayzullina, który spłodził naprawdę spory zestaw emulatorów pod Androida i Symbiana (fMSX, VGB, iNES, MG, ColEm, Speccy, AlmostTI), jak nie trudno zgadnąć po skrócie pozwala on na emulację handhelda firmy Nintendo GameBoy Advance, robi to całkiem przyjemnie i od września całkowicie za darmo (autor uwalnia kolejne swoje emulatory pod okienka - bazując na płatnych wersjach pod Androida)

SameBoy jest emulatorem sprzętu Nintendo GameBoy i ColorGameBoy napisanym z myślą o Macintoshu, jednak i nam blaszakowcom dostała się wersja (SDL), którą można przetestować. Wersja bez GUI (dla PC) biorąc pod uwagę ilość innych projektów udawaczy tych konstrukcji może i odstrasza, inaczej jest w wypadku Mac'a, pod którym emulator, sądząc ze screenów, naprawdę dobrze wygląda.

BgB jest emulatorem konsoli GameBoy i Color GameBoy, który w zasadzie posiada wszystko, co powinien mieć ten typ emulatora, od filtrów poprawiających jakość (albo pogorszających, w zależności od gustu), po możliwość gry poprzez sieć.

VGBA to kolejny emulator autorstwa Marata Fayzullina, który spłodził naprawdę spory zestaw emulatorów pod Androida i Symbiana (fMSX, VGB, iNES, MG, ColEm, Speccy, AlmostTI), jak nie trudno zgadnąć po skrócie pozwala on na emulację handhelda firmy Nintendo GameBoy Advance, robi to całkiem przyjemnie i od września całkowicie za darmo (autor uwalnia kolejne swoje emulatory pod okienka - bazując na płatnych wersjach pod Androida)

BgB jest emulatorem konsoli GameBoy i Color GameBoy, który w zasadzie posiada wszystko, co powinien mieć ten typ emulatora, od filtrów poprawiających jakość (albo pogorszających, w zależności od gustu), po możliwość gry poprzez sieć.

Gambatte SpeedRun to emulator konsolek NINTENDO GameBoy i GB Color Gambatte plus narzędzie pozwalające na tworzenie "SpeedRunów" czyli jak najszybszego ukończenia gry, w tym wypadku nieszczęsnych pokemonów, które dla mojej generacji były powodem nieskończonych drwin z dzieci neostrady, a dla dzieci neo są nieodzownym fragmentem ich dzieciństwa;). Nawet nie zdawałem sobie sprawy, iż istnieje cała społeczność, której celem jest jak najszybsze przejście Pokemona - człowiek zawsze daje się zaskoczyć;)

VGBA to kolejny emulator autorstwa Marata Fayzullina, który spłodził naprawdę spory zestaw emulatorów pod Androida i Symbiana (fMSX, VGB, iNES, MG, ColEm, Speccy, AlmostTI), jak nie trudno zgadnąć po skrócie pozwala on na emulację handhelda firmy Nintendo GameBoy Advance, robi to całkiem przyjemnie i od września całkowicie za darmo (autor uwalnia kolejne swoje emulatory pod okienka - bazując na płatnych wersjach pod Androida)

mGBA to emulator Nintendo GameBoy Advance autorstwa Jeffreya Pfau napisany w C, więc powinien w miarę dobrze radzić sobie również na słabszych platformach. Nowa wersja, jak wspomina autor, to zestaw poprawek, które mają poprawić stabilność i kompatybilność aplikacji z emulowaną konsolą. Dla chcących śledzić na bieżąco rozwój tego emulatora dobrą wiadomością będzie informacja, iż projekt ma swoje "nocne" kompilacje - binarki znajdziecie tutaj

Martin Korth autor popularnej serii emulatorów no$cash (no$sns, no$gba, no$nes, no$msx, no$sns, no$cpc, no$c64, no$gmb, no$k2)  udostępnił nową wersję emulatora handheldów NINTENDO - GameBoy Advance i Nintendo DS. Tak jak w wypadku pozostałych projektów z serii NoCash, autor zdecydował się zmienić dostęp do najnowszych wersji - są one dostępne dla wszystkich, a nie jak wcześniej poprzednia wersja była publicznie uwalniana, a wersja najnowsza tylko dla osób dotujących projekt. Warto więc pomyśleć o dotacji, zważywszy, że Korth tworzy projekty, które należą do jednych z lepszych emulatorów obsługiwanych platform, a według informacji na jego stronie dotacje to jedno z głównych źródeł jego utrzymania » więcej

BgB jest emulatorem konsoli GameBoy i Color GameBoy, który w zasadzie posiada wszystko, co powinien mieć ten typ emulatora, od filtrów poprawiających jakość (albo pogorszających, w zależności od gustu), po możliwość gry poprzez sieć.

mGBA to emulator Nintendo GameBoy Advance autorstwa Jeffreya Pfau napisany w C, więc powinien w miarę dobrze radzić sobie również na słabszych platformach. Nowa wersja, jak wspomina autor, to zestaw poprawek, które mają poprawić stabilność i kompatybilność aplikacji z emulowaną konsolą. Dla chcących śledzić na bieżąco rozwój tego emulatora dobrą wiadomością będzie informacja, iż projekt ma swoje "nocne" kompilacje - binarki znajdziecie tutaj

SameBoy jest emulatorem sprzętu Nintendo GameBoy i ColorGameBoy napisanym z myślą o Macintoshu, jednak i nam blaszakowcom dostała się wersja (SDL), którą można przetestować. Wersja bez GUI (dla PC) biorąc pod uwagę ilość innych projektów udawaczy tych konstrukcji może i odstrasza, inaczej jest w wypadku Mac'a, pod którym emulator, sądząc ze screenów, naprawdę dobrze wygląda.