!

[ZX] Dingo

[0] @ Wtorek, 8 Listopada 2011 20:19CET

[ZX] Dingo

Grupę Tardis osoby, które śledzą scenę konwersji starych, dobrych gier na ich współczesne odpowiedniki, nie trzeba przedstawiać - to oni odkurzyli takie tytuły jak "Binary Land" (NES > PC), Spiky Harold (ZX > PC), "Space Fury" (Arcade > PC) czy też "SnowMan" (ZX > PC). Do tej pory Sokurah (S. Borgquist) specjalizował się przede wszystkim w tworzeniu aplikacji na PC, jednak w wypadku "Dingo", a w zasadzie w drugim podejściu do tego tematu (Sokurah już raz stworzył remake tego tytuły dla PC, w 2008 roku), zdecydował się stworzyć kolejny na "prawie" oryginalną platformę, na którą ten tytuł mógł się ukazać  - ZX Spectrum.

"Dingo" to prościutka gra arcade, w której sterując sympatycznym niedźwiadkiem koala zbieramy owoce, unikając sfory psów dingo, które dybią na nasze życie. Możemy się przed nimi bronić rzucając do nich owocami, tak samo psy mogą nas zaatakować w ten sam sposób. W sumie, gra całkowicie prosta, nieskomplikowana pod względem intelektualnym, czysta i prosta rozrywka. W końcu, gdybyśmy szukali głębokich analogii, to tylko pacman ubrany w nowe, kolorowe szaty.

Tytuł, tak naprawdę, nigdy nie pojawił się na ZX SPECTRUM - stąd to prawie na początku tekstu, gra z 1983 roku napisana przez "Ashby Computers and Graphics" a olicencjonowana przez JALECO zagościła za to w salonach gier. Jeśli ktoś patrząc arcadowe "Dingo" ma wrażenie, że do złudzenia pomysł graficzny przypomina mu "Sabre Wulf" jest na dobrym tropie - "Ashby..." w końcu to nic innego, jak późniejsze studio ULTIMATE PLAY THE GAME, który nie mogąc sobie poradzić na rynku maszyn arcade (osoby tworzące AC&C zdobywały swoje doświadczenie najpierw jako pracownicy branży arcade, a później jako firma), postanowił przerzucić się na rynek gier dla mikrokomputerów, jak była to trafna decyzja świadczy sukces ich późniejszych produkcji - tytuły jak "Sabre Wulf", "JetPac", "Atic Attac", "Alien 8", "Psst"  czy "Knight Lore".  Ponowne ożywienie tego tytułu jest swoistym hołdem dla dokonań tej firmy, która w latach osiemdziesiątych produkowała taśmowo hity dla ośmiobitowców, później dla Nintendo 64, jako studio Rare (np. Donkey Kong Country, GoldenEye 007 czy też Banjo Kazooie), a w chwili obecnej połknięta przez Microsoft dalej produkuję kolejne tytuły na współczesne konsole, przetrwała większość zawieruch i katastrof w przemyśle rozrywkowym.

Warto też zwrócić uwagę na osobę Mark R. Jones'a, która odpowiedzialny był za grafikę i dźwięk w tej nowej produkcji, mamy tu do czynienia z prawdziwym weteranem, który pracując w IMAGINE a później w OCEAN pracował nad takimi tytułami jak TAIPAN, WIZBALL, DRAGON NINJA, konwersją hitu arcade GRYZOR a także serią ARCANOID. Graficznie wyszło naprawdę miło, począwszy od planszy loadera, a skończywszy na postaciach z gry. Nomen omen, w czerwcowym wpisie na zxspectrumgames pojawił się całkiem obszerny wywiad z nim, do którego przeczytania zapraszam.

Wracając jednak do "Dingo", oprócz całkiem miłej grywalności, którą można śmiało porównać z orginalną grą arcade (dla zainteresowanych "Dingo" od dłuższego czasu jest obsługiwane przez MAME), przynajmniej dla mnie gra ma jeden feler, który może doprowadzić do furii -jeżeli spróbujemy pościgać się ze sforą dingo za pomocą klawiatury, nasz koala wymaga bardzo dokładnego wstrzelenia się w wąskie korytarze tego owocowego labiryntu, brak tutaj płynności, którą trudno mi zdefiniować, efekt jest taki, że na początku rozgrywki parokrotnie zastanawiałem się, czy przypadkiem gra się nie zawiesiła. Resztę grzechów warto temu tytułowi odpuścić, nawet ze względu na ULTIMATE PLAY THE GAME:P.

Dingo
Dingo - a każda historia musi mieć swój wstęp
Dingo - ekran gry
Dingo

Credits:

  • Tardis Remakes (Denmark)
  • Authorzy: Soren Borgquist, Mark R. Jones
wstecz08/11/2011 20:19
Do ściągnięcia
Dodatkowe informacje
Komentarze
... bez komentarza
Ostatnio dodane pliki
Newsy Linkownia Emulatory na PC Wideoteka Screenshoty Bajtek Reduks Ready.Run

© Try2emu 1999 - 2024 | Krzysztof 'Faust' Karkosza Kontakt Polityka Prywatności OWU