Tytuł ten miał brzmieć inaczej: liczyliśmy, że pod Waszą, choinką obok – być może – komputera dla Was lub Waszych dzieci znajdzie się i BAJTEK. Nie zdążyliśmy, pocieszamy się więc, iż Nowy Rok – lepiej nadaje się na podsumowanie i plany. Na naszym rynku prasowym pismo ukazujące się poza planem i społecznym wysiłkiem cztery razy w terminie i tak jest ewenementem.
Gdy jesienią 1984 r. wraz z redakcją DELTY i red. Władysławem Majewskim wymyśliliśmy tytuł pisma –i jego pierwsze koncepcje, mało kto wierzył w realność pomysłu. Ostrzegano, że pismo nie znajdzie odbiorców, a nasz wielki sojusznik, prof. Władysław M. Turski, nie był pewny, czy znajdą się też dostatecznie kompetentni autorzy. Nie było też papieru, drukarni... tak, trudno było nie zrezygnować.
Udało się jednak znaleźć sojuszników, którzy pomogli po nieco więcej niż 9 miesiącach wydać pierwszy numer BAJTKA. Byli wśród nich sekretarz generalny PRON Jerzy Jaskiernia i zastępca redaktora naczelnego „Odrodzenia” Zbigniew Siedlecki, zastępca redaktora naczelnego „Sztandaru Młodych” Waldemar Siwiński i redaktor tej gazety Roman Poznański, którzy pomogli pismu bez etatowego zespołu i lokalu w rozwiązywaniu codziennych problemów. Byli też koledzy z Turnieju Młodych Mistrzów Techniki ZSMP, a zwłaszcza Krzysztof Krupa, który wsparł BAJTKA pracą swoją i klubów sieci POLIN.
Koledzy–dziennikarze z wielu redakcji (Bogdan Borusławski, Andrzej Kurek, Jan Rurańskl i Marek Roztocki) oraz naukowcy (prof. Władysław M. Turski, doc. Stanisław Waligórski, Jerzy Dańda) posłużyli nam radą i pomysłami; koledzy redagujący rubryki komputerowe w innych pismach (Jacek Ciesielski, Grzegorz Cenkier, Andrzej J. Piotrowski, Roland Wacławek, Leszek Wilk) podzielili się doświadczeniami.
Liczne grono autorów zdecydowało się się zaangażować swój wysiłek w powstające dopiero pismo: byli wśród nich Edwin Górnicki, Marek Młynarski, młodzi pracownicy naukowi: Andrzej Kadloff, Krzysztof Kurylowicz i Dariusz Madej oraz ci, którzy sprawili nam najmilszą niespodziankę – uczniowie i studenci: Adam Krauze, Wojtek Ogonowski i Marcin Waligórski.
Pracy nad BAJTKIEM – poza normalnymi, obowiązkami — podjęli się pracownicy innych redakcji KWCZ: Jerzy Piłka z „Odrodzenia” i grafik Andrzej Brzezicki z „Fantastyki”, której cały, zespół, a zwłaszcza Jacek Rodek, zaangażował się w tworzenie BAJTKA.
Kończy się rok. Mamy nadzieję, że BAJTEK spełnił Wasze oczekiwania, mimo marnej szaty pokazał, jak był i jest nadal potrzebny. Staraliśmy się realizować wskazówkę prof. Władysława M. Turskiego: „Gdyby udało się rozpropagować umiejętność ścisłego rozumowania, byłoby to samo w sobie wartościowym osiągnięciem”.
Wszystkim, którzy BAJTKA tworzyli, pomagali nam i drukowali, chwalili i ganili oraz po prostu czytali życzymy
Do Siego Roku!
MACIEJ HOFFMAN{Krajowe Wydawnictwo Czasopism}