!!!!!!! Komputerowa furia. Korespondencja z Bułgarii czytelnia Try2emu

Komputerowa furia. Korespondencja z Bułgarii

Komputer przestaje być nowością. Nowością staje się odkrywanie, jakim jeszcze celom może służyć” — z opinią Nikołaja Tomowa, naczelnego inżyniera sofijskiej „Elektroniki” nie sposób się nie zgodzić. Zawarta jest w niej fascynacja Bułgarów wyścigiem za światową czołówką, fascynacja elektroniką i jej wytworami.

„A zaczął się ów wyścig tak przecież niedawno... Jeszcze w końcówce lat sześćdziesiątych i na progu siedemdziesiątych nasi południowi pobratymcy raczkowali w tej dziedzinie. Dzisiaj eksportują swoje „maszynki” do 60 krajów świa ta (w ciągu pięciu lat eksport wzrósł trzykrotnie). Trzydzieści procent rocznej produkcji tutejszego przemysłu elektronicznego stanowią zupełnie nowe urządzenia. Ten błyskawiczny awans spowodował, iż RWPG powierzyła Bułgarom rolę koordynatora w rozwijaniu i wdrażaniu do produkcji robotów przemysłowych. Bułgarzy chwalą się — i słusznie — tą produkcją. Najbardziej jednak fascynują

KOMPUTERY OSOBISTE

Prace nad pierwszym urządzeniem tego typu rozpoczęto tutaj w 1978 roku. Już po dwóch latach IMKO–1 (indywidualny komputer) był gotów. Rok później jego udoskonalona wersja IMKO–2 stała się podstawą do masowej produkcji. W 1982 roku zakłady w Prawec wypuściły pierwszą serię bułgarskich „komputerów dla każdego”. Produkują je przede wszystkim zakłady w Prawec. W ubiegłym roku dały one na rynek 5 tysięcy egzemplarzy komputerów osobistych, tegoroczna produkcja ma się zamknąć w 12 tysiącach.

Robione jeszcze ciągle „PRAWEC–2” mają licznych następców. Trwają właśnie prace nad komputerem 8–bitowym z 48–kilobitową pamięcią. Mają to być urządzenia „wielojęzyczne”, którym nieobcy będzie ani BASIC, ani PASCAL, ani FORTRAN. Dyrektor zakładów — Płamen Waczkow zdradził ostatnio prasie tajemnicę (takie tajemnice zdradza się tu z dumą i chętnie), iż w przyszłym roku rusza produkcja komputera 16–bitowego z pamięcią 64 kB. — W ten sposób dogonimy świat i wiodące firmy — oznajmił.

DOMOWE, UNIWERSALNE, PROFESJONALNE

Takie właśnie komputery robi aktualnie Bułgaria – od 8 do 16 bitów, w zależności od klasy. Pełną parą idzie już produkcja 16–bitowych komputerów „IMKO–4” i „MID–16” (we współpracy z amerykańską firmą IBM), rusza produkcja serii „Prawec–16”. Szlagierem sezonu sa profesjonalne „IZOT–y”: 1036s, 1037s i 1039s z 16–bitowymi procesorami.

90 proc. produkcji sofijskiej „Elektroniki” idzie na eksport. Zakład, tylko w tym roku, uruchomił wytwarzanie 24 nowych urządzeń. Nie sposób wymienić wszystkich typów.

A CO DLA LUDZI?

Podochoceni decyzją Biura Politycznego KC BPK obywatele (jest to decyzja z jesieni ubiegłego roku, mówiąca o powszechnej edukacji komputerowej) ślą listy do różnych redakcji z pytaniem, kiedy komputer będzie można kupić w sklepie? Producenci i handlowcy twierdzą, że już wkrótce. Póki co. absolutne pierwszeństwo mają jednak szkoły i kluby komputerowe, nie mówiąc rzecz jasną o przemyśle, rolnictwie i administracji, które w całości prawie zostały skom puteryzowane. Robi się już (w Prawec) komputery domowe, wprawdzie bez monitorów, aie za to z możliwością współpracy z telewizorem. Przypominają maszyny do pisania, a zastąpić mają domowników np. w myśleniu o opłatach, o tym co i od jak dawna znajduje się w lodówce. Zresztą od pomysłowości i umiejętności ich przyszłych właścicieli będzie zależało, w czym komputer domowy pomoże gospodarzom. Na razie koszt takiego cacka jest prawie abstrakcyjny — około 5 tysięcy lewów.

Wspomniany już program Biura Politycznego, zmierzający do powszechnej komputerowej edukacji, realizowany jest tu

Z ŻELAZNĄ KONSEKWENCJĄ

W kompleksowym programie powszechnej komputerowej edukacji mówi się, iż do 1990 roku trzeba przeszkolić 30 tysięcy osób. Kontakt z komputerem muszą mieć więc wszyscy młodzi — uczniowie szkół średnich, studenci, na razie hobbistycznie — uczniowie podstawówek i eksperymentalnie... przedszkolaki. Co robi się, by ta dyrektywa była realna?

W szkołach średnich Warny pracuje 51 komputerów osobistych „Prawec–82”. Ministerstwo Oświaty do końca roku „obiecało” dostarczyć (na razie przydzieliło) kolejnych 160. Chodzi o to. aby mikrokomputerami obdzielić nie tylko uczniów z wielkiego miasta, ale i z małych miejscowości. W okręgu wraceńskim z komputerami mają kontakt wszyscy uczniowie dziewiątych klas. Chociaż, jak to zwykle bywa, zdarzają się kłopoty. Georgi Nikołow, dyrektor szkoły we Wracy, skarży się np., że ma u siebie osiem egzemplarzy „Prawec–82”, ale dwa są zepsute, a na pozostałych sześciu pracuje dziewięciuset uczniów.

Sofijskie szkoły wyposażono w 650 komputerów osobistych (także „Prawec–82”). Największą ich bazą dysponuje Stołeczne Technikum Elektroniczne — 42 sztuki „Prawec”. Obsługują jednak nie tylko uczniów szkoły noszącej imię Lenina. Komputerowa baza jest jednocześnie własnością klubu, z którego korzysta młodzież z całej leninowskiej dzielnicy.

W Bułgarii nie ma zwyczaju licytowania się

KTO BYŁ PIERWSZY

ale faktem jest, iż to właśnie Dymitrowski Kom–somoł rzucił hasło powszechnej komputerowej edukacji, wyprzedzając o rok decyzję Biura Politycznego BPK. Organizacja komsomolska nie jest i nie była w stanie udźwignąć takiego zadania samodzielnie. Mimo to większość funkcjonujących klubów komputerowych (jest ich ponad 100) pracuje pod jej patronatem. Są wprawdzie otwarte dla wszystkich, ale pierwszeństwo mają zorganizowane grupy.

Dzisiaj nie ma już chyba w Bułgarii kom–somolskiego domu młodzieży, w którym nie pracowałby na pełnych obrotach elektroniczny mądrala. Organizacja w dużych nakładach i na pięknym papierze wydaje dla entuzjastów pismo „Komputer dla Ciebie”, ukazał się piękny, kolorowy podręcznik „Klucz do komputera — lekcja języka BASIC” tak przystępny, że polecić go można nawet absolutnym dyletantom (choć inżynierom też się podoba!).

Rozmach, z jakim Bułgaria wkroczyła na światowe rynki ze swą elektroniczną ofertą, z jakim kształci się komputerowe pokolenie — naprawdę imponuje!

MAGDA RULSKA