Bajtek 9/1986
Bajtek 9/1986 v0.8

To był najdłużej reduksowany numer - ba, nie przez jakieś niesamowite skomplikowanie numeru tylko chroniczny brak czasu jaki mnie dopadł w AD2013 - praca, rodzina, dom... niestety proza życia to największy kat wszelkiej maści dodatkowych zajęć, jak na ...

Zobacz stronę związaną z tym artykułem w Reduksach Try2emu
Spis treści:
Listingi dołączone do numeru w ReadyRun

NIE TYLKO KOMPUTERY

(AK)

Homo intelligens

Trwająca nieprzerwanie prawie 35 tys. lat epoka homo sapiens dobiega końca. Jesteśmy świadkami narodzin nowego typu człowieka, który nazwany został homo inteligens.
 

Trwająca nieprzerwanie prawie 35 tys. lat epoka homo sapiens dobiega: końca. Jesteśmy świadkami narodzin nowego typu człowieka, który nazwany został homo intelligens. Tak przynajmniej twierdzi prof. Yoneji Masudo, jeden z pionierów komputeryzacji w Japonii, autor książki „Information Society”.

A wszystkiemu winne są podobno komputery. To one w powiązaniu z nowymi technikami przekazu informacji i robotyzacji stać się mają bazą materialną tego przełomu. Komputer, według, profesora Yoneji Masudo, jest trzecim kolejnym najdonoślejszym wynalazkiem człowieka. Pierwszym była siekiera krzemienna, drugim maszyna parowa, którą dała początek rewolucji przemysłowej, trzecim jest komputer.

A zaczęło się to tak niewinnie, w 1946 r. Od tego czasu w życie weszły kolejne generacje komputerów. W 1983 r. przystąpiono już do budowy piątej generacji komputerów, a naukowcom, śni się prawdziwy cud techniki. Komputer szóstej generacji wyposażony w strukturę i funkcje podobne do umysłu ludzkiego, sztuczny mózg, biokomputer rozszerzy znacznie możliwości ludzkiego rozumu. Nie będzie go tylko wyręczał w mozolnych pracach, przyspieszał operacji. Będzie stanowił naturalne przedłużenie ludzkiego intelektu.

Czy rewolucja, jaką z sobą niesie komputer może oddziałać na samego człowieka, zmienić go, nauczyć inaczej myśleć, inaczej pracować, inaczej organizować życie społeczne?

Każdy przełomowy wynalazek w historii zmieniał co nieco w życiu człowieka i społeczeństw. Ale tym razem oczekuje się zmiany radykalnej, epokowej. Jeśli w rozwoju człowieka decydujące znaczenie miało opanowanie mowy, doskonalenie ręki, a tym samym umiejętności posługiwania się narzędziem, a także rozwój mózgu, jakież możliwości kryć będzie teraz to nowe sprzężenie mózgu ludzkiego i mózgu biokomputera.

Czy komputer nauczy się ludzkiego przekazywania informacji? Wiadomo, że zaledwie kilkanaście procent przekazywanej informacji między ludźmi zawarte jest w słowach. Reszta przypada na grymasy, mimikę, intonację, gesty i ruchy. A może będzie odwrotnie? Konieczne będzie nauczenie się precyzyjnego myślenia i przekazywania informacji. 

Na genezę homo intelligens mają złożyć się następujące fakty: ewolucja człowieka, wprowadzenie i upowszechnienie piątej i szóstej generacji komputerów, rozwój nowych środków łączności i komunikowania się, zaawansowana robotyzacja i ko-ewolucja genetyczno-kulturalna.

Jaka będzie cywilizacja, która powstanie w wyniku zbudowania sieci informacyjnej, przystosowanej do indywidualnego odbiorcy i autonomicznie przez niego formowanej. Jakie będą jej cele, kiedy dalszy rozwój nie będzie dyktowany potrzebą pomnażania dóbr materialnych? Pomnażanie informacji różni się bowiem zdecydowanie od pomnażania dóbr. Możliwości pomnażania informacji są wprost nieograniczone, a zasoby materialne mają to do siebie, że podlegają wyczerpaniu. Przy wymianie dóbr jeden traci drugi zyskuje. A przy przekazywaniu informacji pozostaje ona także u tego, od kogo pochodzi. Ponadto informacja stwarza niespotykane możliwości jej kumulacji, a w przypadku powiększenia rzeczy materialnych uzyskany efekt może być odwrotny od zamierzonego.

A efekty?

Czy zdajemy sobie sprawę, jaką rewolucję pociągnie za sobą powstanie cywilizacji sieci informacyjnej, przystosowanej do indywidualnego odbiorcy i autonomicznie przez niego kształtowanej, której bazą techniczną będą komputery osobiste, łączność satelitarna i szereg innych systemów.

Czy ta nowa technika ułatwi zrozumienie z natury złożonych problemów współczesnego świata i rozwiązanie takich globalnych kwestii jak eksplozja demograficzna, zanieczyszczenie środowiska, zapobieżenie wojnie termojądrowej.

Profesor Yoneji Masudo uważa, że jest to możliwe. Jego zdaniem świat zmierza w kierunku nowego modelu organizacji. Będzie on opierał się na gospodarce bioekologicznej, zakładającej ograniczoną konsumpcję, wielokrotne wykorzystywanie zasobów i synergię pomiędzy produkcją i sposobem jej wykorzystania.

Czy nowa technika z jej ogromnymi możliwościami w zakresie „doinformowania się”, zrozumienia i porozumienia ułatwi rozwiązanie palących problemów współczesności, z których część nabrała już wymiaru globalnego, jak np. eksplozja demograficzna, zagrożenie środowiska.

Czy jest szansa na realizację wizji prof. Yoneji Masudo, który uważa, że przyszłość świata należeć będzie do homo intelligens i do społeczeństwa synergicznego, wzajemnie sobie pomagającego, opartego na bioekologicznym systemie ograniczonej konsumpcji, wielokrotnego wykorzystania zasobów i synęrgii między produkcją i jej wykorzystaniem.

Sama techniką, mimo jej ogromnego oddzia ływania nie jest w stanie zmienić człowieka. Ale też nowoczesna technika stwarza coraz większe możliwości dla kreatywnego oddziaływania na rzeczywistość. Stwarza szansę na tworzenie pożądanego świata i wyrwanie się z zaklętego kręgu świata konieczności.

 

(AK)

Czytaj także w dziale NIE TYLKO KOMPUTERY
„Horyzonty Kosmosu”
Waldemar Siwiński - Bajtek 2/1986

Komputer jest ważny ale... nie jest wszystkim. Dlatego uznaliśmy, że źle byłoby gdyby w pierwszym w Polsce piśmie określającym się "przepustką w XXI wiek" zabrakło miejsca na wielkie problemy PRZYSZŁOŚCI. A przyszłość to nie tylko komputery, ale również opanowanie kosmosu, zagospodarowanie oceanicznych głębin, automatyzacja i robotyzacja, energetyka termojądrowa, biotechnologie, klonowanie, edukacja. Postęp w tych wszystkich dziedzinach możliwy jest tylko dzięki rozwojowi techniki komputerowej — to oczywiste. Ale, z drugiej strony, rozwój wszystkich tych dziedzin, stawiając nowe wymagania, wpływa na rozwój informatyki. Warto zdawać sobie sprawę z tego sprzężenia zwrotnego.    

„W poszukiwaniu bliźniaka Ziemi”
Bajtek - Bajtek 2/1986

Któż z nas, patrząc w rozgwieżdżone niebo, nie zastanawiał się, czy gdzieś tam daleko, na jakiejś planecie żyją istoty podobne do nas. Proponujemy Ci wspólną wyprawę na poszukiwanie życia w Kosmosie.

„EXPO '86”
Wojciech Łuczak - Bajtek 11/1986

SĄ niesłychanie praktyczne. Nie miewają humorów, nie potrzebują modnych strojów, są bardzo, bardzo atrakcyjne, a posilają się jedynie kanadyjskim prądem o napięciu 110V.    

„Termojądrowy Obwarzanek”
Waldemar Siwiński - Bajtek 2/1987

Teoretycznie, po opanowaniu przez człowieka umiejętności stosowania syntezę termojądrową jeden litr wody może dać tyle energii co 300 litrów benzyny

Termojądrowy Obwarzanek
„Co Pan na to, Panie Bell?”
Wojciech Łuczak - Bajtek 7/1987

Z niezwykle prostym wynalazkiem Grahama Bella zrobiono już prawie wszystko. Zaczęło się wszak od dwóch tub połączonych przewodami. Dopiero później pojawiły się łącznice i panienki telefonistki. Właśnie wówczas po raz pierwszy użyto sformułowania, iż czarodziejska skrzyneczka z korbką najbardziej usatysfakcjonowała piękniejszą połowę społeczeństwa. Ale kiedy na scenę wkroczyły automatyczne centrale, podmorskie kable, zaprzestano dowcipów. Telefon stał się podstawowym narzędziem robienia interesów.

„FABRYKA PRZYSZŁOŚCI”
(AK) - Bajtek 9/1987

Jest rok 2087. Fabryki są w większości zautomatyzowane i zwykle ulokowane pod ziemią. Nad nimi rosną drzewa i kwiaty. W zautomatyzowanych fabrykach nawet prace konserwacyjne i naprawcze wykonywane są przez mobilne roboty. Jedynie nowe pomysły, projektowanie nowych fabryk, narzędzi i urządzeń, a także pro duktów finalnych pozostało domeną pracy ludzkiej. I to tylko dlatego, że człowiek potrafi marzyć, a maszyny tego się nie nauczyły.

„Mars po Fobosie”
Jurij Zajcew - Bajtek 12/1987

Czy człowiek poleci na Marsa? Amerykański uczony Carl Sagan uważa, że istnieją już wszystkie przesłanki do wykonania takiego lotu. Niedawno odbył się telemost specjalistów radzieckich i amerykańskich, podczas którego omawiano techniczne i polityczne aspekty takiego przedsięwzięcia. Być może już wkrótce dowiemy sie o konkretnych planach w tym zakresie...

„Talerzem w Niebo”
Wojciech Łuczak - Bajtek 1/1988

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do sympatycznej buzi pani Batista — prezenterki serwisu informacyjnego amerykańskiej sieci telewizyjnej CNN, która na naszych ekranach telewizyjnych pojawia się za sprawą Panoramy Dnia. To, iż nasza najmłodsza muza wyczarowała milionom Polaków, nie odbierającym jeszcze programu moskiewskiej telewizji, skrót dziennika „Wriemia”, nie budzi żadnych emocji. Czemu jednak do formuły — coś ze Wschodu i coś z Zachodu dobrano, spośród całej gamy telewizyjnych potentatów zza Atlantyku, właśnie CNN?

„Rewolucja przy Fleet Street”
Wojciech Markiewicz - Bajtek 5/1988

W piątek, 24 stycznia 1986 r. Rupert Murdoch, właściciel czterech czołowych angielskich tytułów prasowych — "The Times", "The Sunday Times", "The Sun" i gazety niedzielnej "News of the World" — zwolnił z pracy sześć z siedmiu tysięcy drukarzy, techników i urzędników, których dotąd zatrudniał przy redagowaniu i druku tych pism. Jak doszło do tego, że z dnia na dzień sześć siódmych personelu straciło pracę, a gazety ukazywały się w niezmienionej objętości i nakładzie? Uproszczeniem byłoby napisać, że 6 tys. ludzi straciło pracę za sprawą komputerów — nowych technologii składu i druku.

„Życie bez szkoły”
Roman Wojciechowski - Bajtek 3-4/1986

Inaugurując miesiąc temu rubrykę „Nie tylko komputery” pisaliśmy „Komputer jest ważny, ale nie jest... wszystkim”. Dlatego uznaliśmy, że źle byłoby, gdyby w pierwszym w Polsce określającym się jako „przepustka w XXI wiek” zabrakło miejsca na wielkie problemy przeszłości. W poprzednim numerze pisaliśmy o podboju Kosmosu. Dzisiaj proponujemy zastanowienie się nad PERSPEKTYWAMI EDUKACJI.

Życie bez szkoły
„Klucz do energii jutra”
Waldemar Siwiński - Bajtek 7/1986

Są takie idee i projekty naukowe, które w pewnych okresach czasu ogniskują uwagę i wysiłek najwybitniejszych uczonych świata. Do takich wyzwań stojących przed światową nauką należy obecnie kontrolowana synteza termojądrowa, która może zapewnić ludzkości dostatek energii na setki lat.

„Radioteleskopy — oczy i uszy Ziemii”
Waldemar Siwiński - Bajtek 8/1986

Cóż piękniejszego nad niebo, które ogarnia wszystko, co piękne — te słowa Mikołaja Kopernika zapisane w sławnym dziele „De Revolutionibus...” najlepiej wyrażają odwieczną tęsknotę człowieka do poznania tego wszystkiego co jest ponad nami, ponad Ziemią. Podstawowym — dziś i w przyszłości — instrumentem tego poznania są radioteleskopy, wspaniałe oczy i uszy Ziemi, których stworzenie możliwe było dzięki elektronice, komputerom i geniuszowi matematyków.    

„Homo intelligens”
(AK) - Bajtek 9/1986

Trwająca nieprzerwanie prawie 35 tys. lat epoka homo sapiens dobiega końca. Jesteśmy świadkami narodzin nowego typu człowieka, który nazwany został homo inteligens.  

„Kierunek: Księżyc!!!”
Waldemar Siwiński - Bajtek 12/1986

„Gwiezdny pokój” zamiast „Gwiezdnych Wojen” – tak można najkrócej określić propozycję Związku Radzieckiego wspólnego podjęcia przez wszystkie państwa wieloetapowego programu zagospodarowania kosmosu w perspektywie do 2000 roku. Proponuje się między innymi, aby w okresie tym stworzyć warunki umożliwiające już w pierwszych latach XXI wieku praktyczne zagospodarowanie i wykorzystanie Księżyca, jako bazy dla wysyłania ekspedycji do innych planet.

Kierunek: Księżyc!!!
„Bity z Lodówki”
Grzegorz Onichimowski - Bajtek 12/1988

Ciekawe ilu ludzi, zapalając wieczorem światło w swoim domu, zastanawia się, jaki procent energii wytworzonej przez spalający się w elektrowniach węgiel lub spadającą na turbiny wodę trafia do żarówki jego lampy? Z pewnością coraz więcej, w miarę jak wzrasta nasz niepokój związany z zagrożeniami ekologicznymi, z deficytem paliw, z coraz bardziej niepokojącymi perspektywami przyszłości rodzimej energetyki.

„Komputerowy Anioł Stróż”
{opr.} F.P. - Bajtek 11/1988

Kurczaki — tak nazywano tę grę w czasach mojego dzieciństwa: dwóch kierowców prowadziło swoje samochody pędzące naprzeciwko siebie. Pierwszy, który zrejterował skręcając w bok przegrywał; jeśli skręcili obaj, stawka przechodziła na następną parę ryzykantów.

„Leć po drucie”
Wojciech Łuczak - Bajtek 6/1988

Kiedy pochylając głowę wchodzimy do urządzonego ze smakiem i elegancją dwuosobowego kokpitu — wysuniętego w przód kadłuba miejsca pracy osób „powożących” samolotem, łapiemy w locie myśl, że ktoś z nas zakpił, że czegoś w tym wszystkim brakuje.

„Projekt KOLUMB”
Jurij Zajcew - Bajtek 10/1988

Wreszcie się zaczęło! 7 i 12 lipca z kosmodromu Bajkonur wystartowały w kierunku Marsa dwie radzieckie sondy kosmiczne „Fobos-1" i „Fobos-2". W połowie przyszłego roku przelecą one w odległości kilkudziesięciu metrów (!) nad powierzchnią Fobosa, tajemniczego księżyca Marsa, badając różnymi metodami jego powierzchnię':

Projekt KOLUMB
„Ptasim lotem”
Wojciech Łuczak - Bajtek 9/1988

Roy Hopkins — jeden z najlepszych oblatywaczy amerykańskiej firmy Bell należy do niewielkiego na razie grona wtajemniczonych. Poznał już doskonale sekrety pilotażu maszyny..., która nie wykonała jeszcze swego dziewiczego lotu zaplanowanego na koniec września 1988 roku. Było to możliwe dzięki coraz bardziej nieodzownej w świecie nowoczesnego lotnictwa, maksymalnie zbliżającej lotniska do rzeczywistości technice komputerowej symulacji. Nim Zupełna Nowość oznaczona numerem seryjnym 001 po raz pierwszy wypełznie z hangaru na beton lotniska, człowiek próbujący ją w powietrzu wie dobrze, dzięki elektronice, jakich zachowań sztucznego ptaka trzeba się spodziewać tam w górze.

„Gigabity Z Akceleratora”
Grzegorz Onichimowski - Bajtek 1/1989

Gdyby w dziedzinie motoryzacji postęp techniczny był równie szybki, jak w mikroelektronice Rolls-Royce byłby dziś samochodem o stuletniej trwałości, zużywającym pół litra paliwa na tysiąc kilometrów i kosztującym... 5 dolarów.

„Stąd do kosmosu”
Franciszek Penczek - Bajtek 2/1989

Start radzieckiego kosmolotu rozpoczął kolejny, nowy, międzynarodowy wyścig na orbitę. Tym razem mniejszej jakby znaczenie mają ambicje — bardziej liczy się biznes. Kto pierwszy opanuje technologię i potwierdzi wielokrotnymi startami zalety swoich statków, ten zdobędzie zamówienia na usługi kosmiczne.

„Inwazja wideofonów”
Wojciech Łuczak - Bajtek 2/1988

Żadna szanująca się rekwizytornia choćby najtańszego i realizowanego najprostszymi środkami filmu science fiction nie może się obyć bez tego jedynego specyficznego sprzętu. Jego obecność w kadrze symbolizuje to. że ludzkość pokonała już dawno pewien etap w historii komunikowania się na odległość i stał się on czymś zupełnie naturalnym w codziennym życiu przyszłych pokoleń.

„Słoneczna zupa”
Wojciech Łuczak - Bajtek 3/1987

Najpierw pół godziny lotu Boeingiem 737 Indian Airlines z Delhi do Lakhnau — jednego z głównych miast stanu Uttar Pradesz, a potem przesiadka do automobilu przypominającego konstrukcyjnie nasze dawne Warszawy. Ale tylko takie właśnie pojazdy, wytwarzane całkowicie w Indiach (Hindusi z dumą to podkreślają) wytrzymują dziesiątki tysięcy kilometrów wąskich, asfaltowych, ale niezwykle wyboistych dróg Półwyspu Dekan.