Komputer 5/1986

Skomentuj Ściągnij plik Słowa kluczowe

Rok 1986 był rokiem przełomowym, nie tylko ze względu na awarie Czarnobyla, czy premier takich hitów jak C.K Dezerterzy, czy też Alternatywy 4. W 1986 roku pojawiła się przystępna, kolorowa prasa komputerowa, która wdarła się do teczek abonamentowych z prawdziwym przytupem. Obok rozrywkowego Bajtka, który skierowany raczej był do gawiedzi stęsknionej rozrywki i wiedzy podstawowej, na rynku pojawił się drugi tytuł "Komputer", który zdecydowanie w swojej formule stawiał raczej na odbiorcę uświadomionego, który komputer używał bardziej do pracy, niż do zabijania hord obcych - ot taki "Byte" na miarę naszego małego kraju.
Niestety oba tytuły borykały się z problemami natury ekonomicznej - jakość papieru mocno odbiegała od standardów wydawnictw komputerowych nawet na rynkach socjalistycznych, do sprzedaży. Moim zdaniem, trafiało praktycznie wszystko, co schodziło z maszyn (łącznie z makulaturą) i to jest główny powód, iż często Bajtki miały rozjechane kolory (niespasowanie "jazd" w osobnym druku 4 podstawowych wyciągów barwnych), a nie jak promowana dość mocno wersja o pijanych drukarzarch podchodzących do swych obowiązków niczym aktorzy filmów Bareji;). W wypadku "Komputera" drukowanego w innej, państwowej drukarni niż Bajtek, praktycznie problem "rozjechania" nie występował, nawet papier był całkiem dobrej jakości, jednak numer 5 z tamtego roku był numerem bardzo specyficznym - nie ze względu na zawartość, a właśnie na koszmarny żółty papier, na którym go wydrukowano.
W całej historii tego magazynu no może oprócz jednego albo dwóch numerów ten wyglądał najgorzej - co ciekawe, wydruk na tym specyficznym nośniku ma jeden niewątpliwy plus - magazyn po latach wygląda praktycznie tak samo jak w momencie jego wydruku.

Orginalny numer magazynu Komputer 5/1987 i szarobiały, żółtawy, Tomahawk... wtedy musiał nam wystarczeć i wystarczał, resztę robiła wyobraźnia.

Dlatego od dłuższego czasu właśnie ten numer kusił mnie podwójnie - po pierwsze ze względu na jakość aż prosił się aby go trochę podrasować, po drugie skromna zawartość rozrywkowa jest na tyle ważka, że aż prosiło się bo po niego sięgnąć. W ten sposób, przy okazji, ciesząc się po cichu, że nie muszę dłubać w listingach (a mając parę tygodni wcześniej nauczkę w postaci skasowanego Bajtka z 1987 roku) z radością zabrałem się za jego reduksowanie. Jak wyszło, możecie ocenić sami - być może będzie to nawet zbyt daleko idąca terapia szokowa, bo oprócz moich zmian samo "wybielenie" magazynu daje zdecydowanie inny odbiór tytułu.

Zmiany, zmiany, zmiany

Skład Komputera na pierwszy rzut oka wydaje się prosty i logiczny - najtrudniejszym okazało się dopasowanie kroju pisma bazowego, niby nic a jednak zastosowana zmiana czcionki na coś co będzie jednocześnie i narrow, i będzie wyglądać przynajmniej podobnie niezbyt się udała. Mogło być lepiej. Dyskusyjne okazały się również same wymiary periodyku - dostępny publicznie skan w postaci Djvu odbiegał przy rasteryzacji od tego, co teoretycznie zapamiętałem, dopiero nabycie numeru papierowego pozwoliło mi na w miarę przybliżone rezultaty - przy ustawieniu centralnym powinien on zmieścić się na zwykłym A4.

Podrasowano lekko materiał graficzny - niestety jak i w wypadku okładki, jak i środka trudno określić, kto jest autorem grafik zamieszczonych w numerze, jestem jednak pewien, że ich źródło pochodziło z redakcji Fantastyki, pracę wykonane podobną techniką pojawiły się na łamach tego poczytnego magazynu ale nie mam stu procentowej pewności autora - stąd został on pominięty, a szkoda... w sumie dość mocno odstają, od pozostałych tytułów prasy komputerowej.

Orginalny numer magazynu Komputer 5/1987 okładka. To nie upływ czasu to papier.

Porównanie stron na lewo - DJVU dostępne w sieci, na prawo Reduks. Okładka Komputer 5/1986

Kolega Duddie podrzucił mi swoje skany okładki i strony 17, jednak ostatecznie tylko materiał na okładkę pochodzi od niego, str. 17 została zeskanowana z zakupionego przeze mnie numeru, który oprócz feralnego koloru i dość słabego krycia wyciągu czarnym jest całkiem dobrej jakości.

Orginalny numer magazynu Komputer 5/1986 str. 16-17

Porównanie stron na lewo - DJVU dostępne w sieci, na prawo Reduks. Str. 17 Komputer 5/1986. Niestety brak wzmianki o autorze tych ilustracji.

Na stronie 31 zdecydowałem się na całkowitą podmianę grafiki - podszedłem do zadania z lekkością i machnięciem ręki - kart przecież jest w sieci bez liku. Szybko zostałem zweryfikowany, karty są ale marnej rozdzielczości i najczęściej talii nawet nie podobnych do prezentowanych (nomen omen polecam odkryty przy okazji polowania na karty serwis World of Playing Cards), najwięcej problemu sprawiła talia... Czarnego Piotrusia, już nawet nie chodziło o dokładnię to samo, ale coś podobnego - lekkiego, we "francuskiej" linii - nie ma i już:P Efekt, prawie ok.

Strona karciana wydanie oryginalne Komputer 5/1986

Porównanie stron na lewo - DJVU dostępne w sieci, na prawo Reduks. Str. 31. Komputer 5/1986

Największe zmiany dotknęły tak naprawdę zamieszczonej wewnątrz numeru mapki do Robin of the Wood, warto o niej wspomnieć, gdyż stanowi dość swoisty przykład, że co prawda przerysowana, jednak nie osiągnęła poziomu wtórności - Szczypka ograniczając ilość elementów w stosunku do pierwowzoru osiągnął przynajmniej dla mnie znacznie lepszy efekt i czytelność niż pierwowzór z 3 numeru Your Sinclair z 1986 roku, autorstwa Nick Daviesa. Oryginał został przegadany zbyt dużą ilością elementów średniowiecznych, a sama mapka nie współgra z elementami zewnętrznymi. Szczypka chcąc uprościć sobie zadanie zminimalizował ich ilość, narysował swoją mapkę i dzięki temu stała się bardziej spójna. W praktyce jej zastosowanie w grze na ZX Spectrum może być troche skomplikowane i dość trudno się połapać co odpowiada rzeczywistej lokalizacji. W reduksie zdecydowałem się na minimalne podkolorowanie mapki i wymianę symbolu druida na bardziej czytelną.

Mapka zamieszczona w reduksie Komputera 5/1986 Robin on the Wood autorswa p. Szczypki na podstawie mapy w Your Sinclair

Porównanie map reduks vs "reduks" p. Szczypki

Oryginalny numer magazynu Komputer 5/1987 rozkładówka a na niej mapka do Robin of the Wood

Porównanie stron na lewo orginał z Your Sinclair (Nr 2 03/86), na prawo Reduks. Mapka Robin of the Wood Komputer 5/1986

Oryginalna mapka, na której wzorował się Szczypka pochodzi z Your Sinclair 3/1986, autorstwa Nicka Daviesa.

Przy okazji mapki, jest z nią związana tekstowa anegdotka - Szczypka wskazuje błędnie źródło, z którego korzystał przy rysowanie mapy, na rysunku wskazuje on, iż mapa pochodzi z magazynu Crash - tak naprawdę jednak posiłkował się magazynem Your Sinclair.

Korzystając z gotowych elementów podmieniłem również pełnostronicową reklamę komputera APC. Reklama tekstowo jest... hipnotyzująca i stanowi dość ciekawy zabytek reklamowy - rzadko kiedy na jednej stronie reklamuje się komputer zgodny z IBM PC i jednocześnie chwali się swoim rozszerzeniem do... ZX Spectrum. Ale takie to były czasy;)
Nie chciało mi się szukać dość specyficznego kroju liter dla APC-16, nakładać jeszcze na niego siatkę - stąd wykorzystany skan typografii trochę niszczy końcowy efekt.

Porównanie stron na lewo - DJVU dostępne w sieci, na prawo Reduks. Reklama Apina Komputer 5/1986

Oryginalny numer magazynu Komputer 5/1987 str. 12-13

Druga reklama zamieszczona w numerze to edytor PL-Tekst, kto z nim nie pracował nie wie nic o edytorach tekstu z tamtego okresu;)

Komputer 5/1986 w DJV'u i w reduksie. Program PL-Tekst, jeden z pierwszych edytorów tekstu.

Ostatnią rzeczą, jaka warto się pochwalić to recenzja drukarki STAR NL-10, całkowicie zasłużona wysoka nota i miarodajny tekst... echhh... początki recenzowania sprzętu były naprawdę pozbawione większych nacisków. STARA mialęm osobiście i całkowicie potwierdzam naprawdę wysokiej klasy umiejętności tej igłówki (porównując ją do MPS'a dla C64, to Star to klasa wyżej).

Porównanie stron na lewo - DJVU dostępne w sieci, na prawo Reduks. Str. 9 - pierwsza duża recenzja sprzętu komputerowego - na warsztacie STAR NL-10. Komputer 5/1986

Orginalny numer magazynu Komputer 5/1986 str. 8-9

Pozostałe rzeczy w miarę zbliżone do oryginału i bez frywolnej twórczości.

Listingi, Listingi

Komputer był znacznie mnie wypełniony listingami niż "Bajtek" - jego zamysłem w końcu nie była nauka Basica, czy też Logo, magazyn aspirował do innego kręgu odbiorców. Ale i tu, podobnie jak wspomniany już kącik gracza, zawsze znalazło się coś ciekawego i... irytującego. Taki stoper dla ZX Spectrum - niby prosta sprawa gdyby nie to, że jeden moduł sam się zapisuje (kod maszynowy) i potem weryfikuje - okazuje się, że mało który emulator podoła takiemu zadaniu;) Trafi więc do ready.run w trybie późniejszym.
Fragmenty kodu w innych artykułach traktuje jako ilustrację do problemu, a nie gotowe programy - listing w "Zgadywance" wymaga zdefiniowania wartości, listing w egzotycznym Pascalu w "Metodach heurystycznych" wymaga przeklepania do emulatora - czyli zgrubsza listingi jeszcze będą wymagać pracy.

Czego nie ma i pewnie będzie z tym problem

Jak zwykle... korekty, to co udało mi się wyłapać jest zapewne wierzchołkiem góry lodowej - zważywszy, że w "Komputerze" jest co poczytać. Każda literówkę mniejszą lub większą zgłaszajcie - może nie na bieżąco ale będę poprawiał, aż dojdziemy do perfekcji.

W ramach wolnego czasu odtwarzam stare magazyny komputerowe i prowadzę serwis emulacyjny try2emu. Jeżeli uważasz, że moja publiczna działalność możesz postawić mi kawę, a kawę lubię;)

Galeria dla Komputer 5/1986