nieoficjalna dystrubucja MESSa, którą zaopatrzono w przyjazny interfejs graficzny, zbliżony do starego gui, jednak nieznacznie poszerzony doczekał się kolejnej odsłony - oprócz wszystkich zmian z messa poprawiono działanie także gui - dzięki, któremu podczas działania poszczególnego drivera dostajemy pasek górny z podstawowymi ustawieniami danej maszynki - bardzo wygodne, aczkolwiek część rzeczy. Dystrybucja zawiera tylko plik wykonawczy, przyda się więc także normalna dystrybucja MESS'a, z której trzeba pobrać wszystkie dodatkowe katalogi, a jeśli komuś marzy się HLSL przyda się także nowe MAME.

Skoro mamy nowe MAME, mamy też i nowe MAMEUi, czyli MAME32 - okienkową postać tego multiemulatora arcade pod opieką JohnIV'a. JohnIV żegna się z kompilacją x86 i udostępniać będzie tylko wersję dla systemów 64 bitowych. Biorąc pod uwagę, że jeszcze sporo osób korzysta z dobrego, starego XP - dorzucam także swoją kompilację MAMEUI x86. Jakie zmiany w 0.146u1.1? Nie wiem:P Skoro jednak JohnIV opublikował nowe źródła, coś musiało nie funkcjonować zgodnie z zamierzeniami:P

Micro64, emulator Benjamina Rosseaux, który należy do udawaczy z grupy "cycle exact", czyli o wysokim stopniu odwzorowania pracy orginalnej maszynki, niestety dokładność wymaga mocy, więc i do wygody jest potrzebny w miarę silny komputer. Warto też nadmienić, iż Bero poprawia także kod VICE mając w jego repozytorium osobny branch.

Kolejne zmiany w kodzie, tego najstarszego emulatora konsoli NINTENDO 64. Wśród zmian poprawka do Zelda:OiT a także poprawka grafiki w F-zero X.  

QmameCab jest frontendem napisanym pod bibliotekę QT obsługującym emulatory MAME/MESS. W panującym ścisku wśród nakładek wyróżnia się całkiem sprytnym modułem obsługujący MESS'a, posiada, a jakże możliwość przekazywania komend dla filtru HLSL, wyświetla wszystko, co da się wyświetlić jeśli chodzi o informację o obsługiwanym sprzęcie - łacznie z informacjami pobieranymi z MAWS. Dość istotne jest, że QMC jako pierwszy frontend wspiera także rozwiązanie Dawida Haywood U.M.E. (Universal Machine Emulator) łączącego oba » więcej

Micro64, emulator Benjamina Rosseaux, który należy do udawaczy z grupy "cycle exact", czyli o wysokim stopniu odwzorowania pracy orginalnej maszynki, niestety dokładność wymaga mocy, więc i do wygody jest potrzebny w miarę silny komputer. Warto też nadmienić, iż Bero poprawia także kod VICE mając w jego repozytorium osobny branch.

Skoro mamy nowe MAME, mamy też i nowe MAMEUi, czyli MAME32 - okienkową postać tego multiemulatora arcade pod opieką JohnIV'a. Tym razem jednak z drobną zmianą - JohnIV opublikował tylko wersję x64, wersja dla systemów 32 bitowych - tylko na zasadzie "zrób to sam". Dorzucę, jeśli się poprawnie skompiluje.

Universal Machine Emulator to projekt Haze (David Haywood), który łączy dwa emulatory MAME i MESS w jedną aplikację. Co ciekawe, UME znajdziemy w repozytorium MESS'a, można go więc na bieżąco kompilować (TARGET=ume), a w efekcie otrzymamy plik wykonawczy obsługujący ponad 22 tys. driverów. UME, nie posiada wersji okienkowej, może go dozbroić w nakładkę QMC2.

Poniedziałek, więc zwyczajowo już deweloperzy MAME opublikowali pierwszą testową wersję serii 0.146. Jak zwykle, ze sporą ilością zmian i poprawek.

Skoro mamy MAME 0.146u1, to i MESS musiał dołączyć do pełnej numeracji (albo odwrotnie:P). Jedną z wielu zalet prowadzenia dwóch projektów przez jedną osobą (Micko), jest to, że oba multiemulatory pojawiają się praktycznie na raz.  

PiCiJi i jego TwoMbit to nowy multiemulator konsol SEGI (SG1000, SEGA GAME GEAR, SEGA MASTER SYSTEM), oparty na szeregu już gotowych bibliotek - blip_buffer, sms_ntsc (blargg), libco (byuu), wymagający od nas posiadania np. NET 2.0 - w zamian oferuje emulację "cycle-accurate" wspomnianych konsol.  

Jeszcze jeden bugfix w ostatniej wersji Stelli, który to pozwoli nam powrócić do gier dla konsoli ATARI2600.

RacerMame to klon MAME (wersja bez UI) z ograniczoną ilością obsługiwanych gier do "racerów", bazujący na kodzie Mame 0.106 (18 Maj 2006). Wszystko w porządku, jednak jest to na tyle wersja archaiczna, że bez znajomości nazw romsetów albo któregokolwiek frontendu nie ma co startować. Przydałby się też homecab, do którego z resztą ta dystrybucja jest przeznaczona. Warto pamiętać, że natywnie, jeśli nie posiadamy kierownicy - możemy sterować grą myszką.