Od paru dni jest już dostępny, przynajmniej teoretycznie nowy numer magazynu "ATARI USER". To już ósmy numer komerycjnego periodyku ($3.95) poświęconego produktom ze stajni ATARI. Przy okazji wszystko wskazuję na to, że pożegnam się ozięble z dawaniem zajawek o tym tytule.
Chcąc trochę więcej niż zwykle napisać o tym wydawnictwie zamówiłem numer i... od trzech dni [sic!] czekam na kod, który ma umożliwić mi "download" magazynu. Adres kontaktowy, dostępny przez paypal jest martwy, helpdesk na ich stronie pomimo paru prób kontaktu uparcie milczy. Oczywiście mógłbym pisać do upadłego, mógłbym bombardować ich forum, tylko po co:) Oni po prostu nie chcą aby ich czytać (i płacić):).
Stąd moja konkluzja - Nie zamawiać! - bo pal licho z "paczką papierosów", bo tyle mniej więcej w przeliczeniu ten magazyn mnie kosztuje, jednak takie zachowanie świadczy o głębokiej ignorancji w stosunku do czytelnika.
Mała aktualizacja: Byłbym nieuczciwy, gdybym nie dodał informacji uzupełniającej - dopiero po zgłoszeniu sporu na PayPal'u otrzymałem kod do PDF (tydzień po zapłacie i po 4 listach do "redakcji":P). Cóż, jeśli komuś nie przeszkadza opieszałość w realizacji zamówień, może zapłacić.