Można ten tekst - Google potraktować w dwojaki sposób albo jako ciekawy żart i przejść nad nim do porządku dziennego, albo jako pokrótką historie Największego Telekomunikacyjnego Przekrętu. Heh... w obu wypadkach włos się jeży na głowie. thx wierza za chwile koszmaru;).
wstecz15/03/2000 04:35